Opowieść

Edyta Bartosiewicz

Dziś nad światem zmienił ktoś 
Nieba błękit w chmur atrament 
Jakby pragnął deszczem swą opowieść snuć 
Pierwsza kropla na mą dłoń 
Ludzie kryją się w zaułkach 
Gubiąc gdzieś po drodze sens deszczowych słów 

Przemoknięte serca miast 
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem 
Bo choć zapomniał o nas świat 
Mokrzy od stóp do głów nie tracimy nadziei 

Po ulicach płyną już trosk potoki, skarg strumienie
By wślizgnąć się za rogiem pod omszały bruk 
Nikt już nie chce słuchać dziś słów deszczowych opowieści 
Na co komu obcych kropel deszczu szept? 

Przemoknięte serca miast 
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem 
Bo choć zapomniał o nas świat 
Mokrzy od stóp do głów nie tracimy nadziei 

Przemoknięte serca miast i tylko ty i ja
Przemoknięte serca miast i tylko ty i ja
Przemoknięte serca miast i tylko ty i ja
Przemoknięte serca miast, tylko ty i ja
Nie tracimy nadziei 

Laj la la la
Laj la la la
Laj la la la
Laj la la la
Laj la la la 

Nie tracimy nadziei 

Przemoknięte serca miast my szczęśliwi tym dniem 
Bo choć zapomniał o nas świat nie tracimy nadziei 
Przemoknięte serca miast my szczęśliwi tym dniem 
Bo choć zapomniał o nas świat nie tracimy nadziei 
Bo choć zapomniał o nas świat nie tracimy nadziei 
La la la la la la la la