Nie będzie żadnej rewolucji

Cool Kids Of Death

Teraz wiszę cztery metry nad podłogą
i celuję z pistoletu w byle kogo
do tych, którzy są na tak
do tych, którzy są na nie
do tych, którzy mają dość
i tych, którym ciągle źle

Teraz wiszę pod sufitem głową w dół 
w pistolecie mam naboi pół na pół 
dla tych z generacji nie 
dla tych z generacji tak 
dla tych, którzy mają w bród 
i tych, którym ciągle brak 

Teraz wiszę uczepiony do sufitu 
wokół pełno głośnych westchnień i zachwytów 
dla tych z generacji nic wymyślono wreszcie coś 
konfekcjonowany ból konfekcjonowaną złość 

Tu nie będzie żadnej rewolucji 
będzie pokaz mych śmiertelnych instrukcji 
tu nie będzie żadnego powstania 
będzie krótka lekcja umierania 
nie będzie żadnej rewolucji 
będzie pokaz śmiertelnych instrukcji 
nie będzie żadnego powstania 
będzie lekcja umierania 

Przestań mówić do mnie wreszcie 
przestań wreszcie na mnie patrzeć 
ciągle mieszkam w martwym mieście 
i tak będzie już na zawsze 
przestań wreszcie ślepo wierzyć 
w to co czujesz, w to co wiesz 
masz pięć sekund na decyzję 
jaką wybrać sobie śmierć 

Może nic nie będzie jasne 
będzie tylko pustka głucha 
przestań wreszcie na mnie patrzeć 
lepiej skup się i posłuchaj 
że nie będzie żadnej rewolucji 
będzie pokaz mych śmiertelnych instrukcji 
że nie będzie żadnego powstania 
tylko krótka lekcja umierania 
nie będzie żadnych rewolucji 
będzie pokaz śmiertelnych instrukcji 
nie będzie żadnego powstania 
tylko lekcja umierania 

Tu nie będzie żadnej rewolucji 
będzie pokaz mych śmiertelnych instrukcji 
tu nie będzie żadnego powstania 
będzie krótka lekcja umierania 
nie będzie żadnej rewolucji 
będzie pokaz śmiertelnych instrukcji 
nie będzie żadnego powstania 
będzie lekcja umierania